201601.20
2

W pułpce pozytywnych myśli

Analiza publikacji Koła Przyjaciół Bruno Gröninga
Chęć znalezienia możliwie najprostszego rozwiązania dla wszystkich problemów, byle tylko nie być zmuszonym do sięgania aż do ich źródeł, prowadzi wiele osób do przyjęcia uwodzicielsko prostych propozycji rozwiązań alternatywnych. Dla wielu nie jest już istotne, czy rzeczywiście mają one sens, czy są słuszne, czy choć trochę rozsądne. Mają ?działać?, i to jak najprędzej.
P. C. Pilar COp, Ezoteryzm a chrześcijaństwo, przeł. M. Mijalska, red. nauk. A. Posacki SJ, Kraków 2002, s. 121.
Publikacje Koła Przyjaciół Bruno Gröninga
Czy rzeczywiście jesteście Państwo świadomi tego, jak cenny jest list szkoleniowy? Koniec ze wszystkimi zmartwieniami i kłopotami! ? głosił pochodzący z Gdańska Bruno Gröning (1906?1959), uzdrowiciel nazywany ?cudownym doktorem z Herfordu?. Opierał swe nauki na przekonaniu, że cierpienie nie jest wpisane w Boży porządek świata, a do uzyskania szczęścia w każdej dziedzinie życia wystarczy regularne pobieranie ?duchowej siły?. Istniejące od 1979 roku Koło Przyjaciół Bruno Gröninga werbuje ludzi chorych i poszkodowanych przez los, dając im nadzieję na uwolnienie od wszelkich problemów.
Nauka Gröninga wymaga przyjęcia uproszczonej, irracjonalnej wizji świata, postrzegania wszystkich aspektów życia w kategoriach energii. Wpajaniu obowiązujących w Kole Przyjaciół norm myślenia i zachowania służą publikacje takie jak ?Listy szkoleniowe? czy zbiory relacji o ?uzdrowieniach? i ?pomocach?. Są one regularnie przysyłane członkom grupy, podobnie jak płyty CD. Koło Przyjaciół wydaje również książki i płyty adresowane do szerszego kręgu odbiorców oraz czasopismo ?Bruno Gröning?, które ukazuje się cztery razy w roku. Organizacja posiada własne wydawnictwo ? Grete Häusler GmbH.
W niniejszej pracy odwołano się przede wszystkim do ?Listów szkoleniowych? oraz publikacji ?Bruno Gröning pomaga cierpiącej ludzkości. Wydanie specjalne 1/2010?. W skład ?Listów szkoleniowych? wchodzą teksty autorstwa osób zajmujących w organizacji wysoką pozycję, na przykład kierownika Koła Przyjaciół Dietera Häuslera , dr Matthiasa Kampa ? założyciela Medyczno-Naukowej Grupy Fachowej ? i Margarethe Mast, kierowniczki prac związanych z tłumaczeniami. Są tam również zamieszczane relacje o ?uzdrowieniach?, ?pomocach? i ?ochronach?, zapisy przemówień Gröninga, wiersze, fotografie ilustrujące wydarzenia z życia grupy, informacje na temat jej działalności w różnych krajach, wywiady oraz fragmenty książek wydawanych przez Grete Häusler GmbH. Publikacja ?Bruno Gröning pomaga cierpiącej ludzkości. Wydanie specjalne 1/2010? zawiera ?Słowo wstępne? oraz rozdziały: ?Relacje z uzdrowień i pomocy,? ?Uzdrowienia w wyniku obejrzenia filmu dokumentalnego?, ?Młodzież?, ?Uzdrowienia z uzależnień?, ?Uzdrowienia i pomoce dla dzieci?, ?Pomoce i ochrona?, ?Pomoce ze zdjęciem?, ?Pomoc dla drugiej osoby?, ?Pomoce finansowe?, ?Uzdrowienia zwierząt i pomoce u zwierząt?, ?Uzdrowienia roślin i pomoce dla roślin?. Zamieszono tam także kilka zdjęć ?cudownego doktora?. Niektóre z nich nawiązują do tematów poszczególnych rozdziałów (na jednej z fotografii Gröning trzyma niemowlę, na innej towarzyszy mu pies). Relacje o uzdrowieniach zostały zbudowane według schematu: ?Obciążenie?, ?Jak trafiłem do nauki??, ?Uzdrowienie?. Towarzyszą im ?Komentarze lekarskie? . Osoby wypowiadające się w relacjach o uzdrowieniach są pozbawione indywidualności. Mimo że reprezentują różne grupy wiekowe i kręgi kulturowe, posługują się identycznymi sformułowaniami. Ostatnie akapity tekstów zawierają podziękowania kierowane do Boga i Gröninga, nazywanego często przyjacielem.
Tak, Drodzy Przyjaciele, ten materiał szkoleniowy powinien Wam służyć do duchowego szkolenia ? wyjaśnia Dieter Häusler. Publikacje grupy odgrywają ważną rolę w procesie indoktrynacji. Jest im nadawana ranga tekstów świętych. Kierownik Koła Przyjaciół nazywa relacje z uzdrowień objawieniem działania Boga w dzisiejszych czasach , zaś pewna kierowniczka wspólnoty pisze, iż ?Listy szkoleniowe? są Bożymi podarunkami .
W materiałach prezentowanych szerszemu kręgowi odbiorców, takich jak fragmenty książki ?Rewolucja w medycynie? Matthiasa Kampa, obecne są nawiązania do teologii, filozofii i literatury. Doktryna Koła Przyjaciół pozornie zyskuje przez to podłoże intelektualne. Kontekstem tekstów adresowanych do członków organizacji są przede wszystkim wypowiedzi Gröninga.
Niemal na każdej stronie ?Listów szkoleniowych? pojawiają się te same treści, wyrażane za każdym razem w bardzo podobny sposób. Wielokrotne podawanie jednej informacji sprzyja jej zapadaniu w pamięć. Anna Grzywa pisze w ?Magicznej wizji świata?, iż często powtarzane i słuchane treści ?wdrukowują się? w umysł, przez co są później wypowiadane bez refleksji, mechanicznie .
W publikacjach Koła Przyjaciół wielokrotnie cytowane są fragmenty przemówień Gröninga. Niekiedy jedno wypowiedziane przez niego zdanie pojawia się kilka razy w obrębie tego samego tekstu. W ?Listach Szkoleniowych? słowa duchowego przywódcy funkcjonują jako tytuły artykułów. Wypowiedziom ?cudownego doktora? przypisuje się w grupie najwyższą mądrość. Słowa, które wychodziły z ust Bruno Gröninga, są dla mnie Boże, ponieważ one zawierają prawdę absolutną ? pisze kierownik wspólnoty Delhi. Słuchanie nagrań z przemówieniami uzdrowiciela jest dla jego wyznawców kulminacyjnym punktem uroczystych spotkań.
Członkowie Koła Przyjaciół mają przyjmować przesyłane im materiały z chętnym i otwartym sercem . Oznacza to bezkrytyczne, emocjonalne przyswajanie zawartych w nich treści. Wskazówki dotyczące lektury ?Listów szkoleniowych? znajdują się w nich samych: Powiedziano mi, że teksty powinno się czytać wiele razy i wciąż się w nie wczuwać . Opowieści o licznych cudach służą podtrzymaniu adeptów w duchowej egzaltacji, niezbędnej w procesie utrwalania w ich umysłach nowej wizji świata.
Koło Przyjaciół pragnie być postrzegane jako organizacja wolna od dogmatów, pozostawiająca swobodę myślenia i zachowania. Na oficjalnej stronie grupy znajduje się zdanie: W Kole Przyjaciół poszanowanie wolnej woli, stanowiące zasadniczą podstawę nauki Bruno Groeninga, jest konsekwentnie przestrzegane . Podano tam również informację, że uczestnictwo we wspólnocie jest dobrowolne i można opuścić ją w każdej chwili . W rzeczywistości w Kole Przyjaciół wpaja się schematy myślowe, które poważnie osłabiają zdolność funkcjonowania w rodzinie i społeczeństwie. Porównanie publikacji przeznaczonych na wewnętrzny użytek grupy z materiałami szeroko dostępnymi pokazuje, że oficjalny światopogląd organizacji, mieszczący się w popularnych nurtach ezoteryki, znacznie odbiega od doktryny wewnętrznej. Koło Przyjaciół łączy propagandę z ukrywaniem wielu aspektów swej działalności.
W Polsce działalność Koła Przyjaciół Bruno Gröninga jest związana ze Stowarzyszeniem Duchowej Pomocy Życia. Taka forma prawna pozwala zwolennikom i członkom organizacji uwiarygodnić swoją działalność w oczach opinii publicznej.
Wizerunek duchowego przywódcy Koła Przyjaciół
Poprzez Bruna Gröninga mamy dostęp do naszego niebieskiego Ojca.
Naśladowanie Gröninga jest dla członków Koła Przyjaciół jednym z najważniejszych obowiązków. Widzą w nim bohatera, który walczył i cierpiał dla dobra ludzkości, po czym poniósł męczeńską śmierć, wypalając się wewnętrznie, gdy zabroniono mu przekazywania ?Bożej siły?. W publikacjach grupy przedstawia się go jako człowieka oświeconego i wolnego od wad. ?Cudowny doktor? jest tam wysławiany w pełnych patosu słowach. Według Dietera Häuslera był wybranym z najwyższego Nieba, który został zesłany na ziemię, aby poruszyć wszystkich ludzi do nawrócenia. (?) Nosił w sobie odpowiedzialność za całą ludzkość i każdego dnia wykonywał wszystkie zadania otrzymane od Boga . Niekiedy duchowy przywódca ukazywany jest na wzór Chrystusa. Został zniesławiony, wyśmiany, wyszydzony ? pisze o Gröningu kierownik Koła Przyjaciół. Wyznawcy uzdrowiciela przypisują mu ważną rolę w dziejach świata. W jednym z ?Listów szkoleniowych? przeczytać można: W jaki sposób ludzkość sama mogłaby wydostać się z tego ?diabelskiego koła?, jeśli z jednej strony jest za słaba i nieświadoma, a z drugiej ? często nie ma na tyle dobrej woli, by stawić czoła negatywności i pokonać zło? W naszych czasach przybył na ziemię Bruno Gröning, pozostawił nam wiedzę o siłach duchowych i ponowne połączenie z Bogiem .
Członków Koła Przyjaciół uzależnia się od osoby Gröninga: mają nieprzerwanie o nim myśleć, bezgranicznie mu ufać i zwracać się do niego z pokorą w każdej sytuacji. Publikacje przeznaczone na wewnętrzny użytek grupy głoszą, że Bruno pomaga znaleźć pracę, zdobyć bilety na koncert, polubić hałaśliwą sąsiadkę, wyremontować dom, kupić odpowiednie buty? Adepci mają wierzyć, że dzięki ?cudownemu doktorowi? mogą zaspokoić wszystkie potrzeby i zachcianki . Mieć Bruno Gröninga po swojej stronie, przy wszystkich, nawet najmniejszych sprawach, to pewna droga do sukcesu! ? przekonuje mężczyzna ze wspólnoty Pune. W tym samym tekście pisze o kobiecie, która ?rozmawia? z uzdrowicielem przed rozpoczęciem każdej pracy . Inna wyznawczyni oddała mu pod opiekę swoje rośliny . Bruno, jaki sport mam uprawiać? ? pyta kierownik wspólnoty Delhi. ?Przyjaciele? Gröninga wierzą, iż wie on najlepiej, co jest dla nich dobre, dlatego też pragną, by stale kierował ich życiem. Proszą go o radę przed podjęciem niemal każdej decyzji.
Duchowy przywódca Koła Przyjaciół przypomina bóstwo spragnione hołdów. Pomaga wyłącznie tym, którzy okazują mu szacunek i posłuszeństwo. Pewna wyznawczyni nie poprosiła Gröninga, aby zabrał od niej ból głowy, licząc na to, że dolegliwości ustąpią w czasie snu. Wkrótce przekonała się, że był to duży błąd. Ból wciąż narastał, zmuszając ją do tego, by postąpiła zgodnie z obowiązującymi w grupie regułami. Początkowo byłam trochę zła na Bruno Gröninga, ponieważ nie pomagał mi, dopóki nie zrozumiałam, że w taki sposób się nie da. Przeprosiłam, rozłożyłam ręce, aby oddać ten ból, i rozpoczęłam Einstellen . Wtedy poczułam, że był on bardzo surowy dla mnie. W końcu byłam gotowa zrobić wszystko tak, jak już się nauczyłam .
Zwolennicy Gröninga widzą w nim reformatora religijnego, który zbliżył ludzi do Boga i ukazał im Jego dobroć, zabrawszy od nich określenie straszliwego tyrana . ?Cudowny doktor z Herfordu? nie opierał swej nauki na żadnych autorytetach ani tradycjach religijnych. Twierdził, iż posiada wiedzę, która została mu przekazana na drodze duchowej. Stawiał samego siebie ponad porządkiem społecznym, mówiąc, że nie słucha nikogo prócz samego Boga .
W książce ?Chcę tylko pomagać i uzdrawiać? Thomasa Eicha niespełna trzyletni Bruno rozmawia z Bogiem. Stwórca przypomina chłopcu, że ten prosił go o pozwolenie zejścia na ziemię, gdyż pragnął uwolnić ludzi od nędzy i cierpienia . W biografię Gröninga wpleciono wiele niezwykłych wydarzeń. W ?Rewolucji w medycynie? przeczytać można, że wykazywał nadzwyczajne zdolności od najmłodszych lat. Dzikie zwierzęta nie czuły przed nim strachu. Znał przyszłe losy swej rodziny, przepowiedział też rozpoczęcie obu wojen światowych. Przyszedł na świat w ?cudowny? sposób: był to najlżejszy z porodów jego matki . Marta Romańczuk-Grącka pisze w ?Kryminologicznych aspektach sekt destrukcyjnych?: W legendzie guru-oszusta można zaobserwować przekształcanie realnych etapów jego życia tak, by opis iluzorycznego doświadczenia mistycznego przesłaniał rzeczywistą, nie zawsze świetlaną przeszłość. (?) W biografii guru często mitologizuje się akt jego narodzin i dzieciństwa .
Koło Przyjaciół zapewnia, że szanuje przynależność religijną swych członków. W rzeczywistości jego doktryna odbiera religiom rację bytu. Uczy, że człowiek, istota niedoskonała, nie może zwracać się do Boga bez pomocy Gröninga. Koło Przyjaciół realizuje model grupy skupionej wokół jednostki ?wybranej?, przywódcy będącego pośrednikiem między wyznawcami a Bogiem .
Organizacja wypiera się faktu oddawania czci ?cudownemu doktorowi?. Na internetowej stronie grupy wielokrotnie podawana jest informacja, że uzdrowiciel nie chciał przyjmować podziękowań, twierdząc, iż należą się one Bogu. Z tych słów Groeninga wynika jednocześnie odrzucenie jakiegokolwiek tworzenia się wokół jego osoby sekty ? pisze Grete Häusler w książce ?Żyję po to, aby ludzkość mogła nadal żyć?, broniąc Koła Przyjaciół przed stawianymi mu zarzutami .
Kult otaczający duchowego przywódcę jest przenoszony na jego fotografię. Jej adoracja stanowi nieodłączny element spotkań wspólnoty. W publikacjach Koła Przyjaciół przeczytać można, że wpatrywanie się w zdjęcie Gröninga dostarcza silnych wzruszeń. Pewna kobieta związała się z grupą po tym, jak zobaczyła fotografię uzdrowiciela w mieszkaniu ludzi, u których sprzątała .
Kiedy po raz pierwszy trzymałam w rękach zdjęcie Bruno Gröninga, moje ciało natychmiast zareagowało silnym drżeniem ? opowiada dziewczyna ?uzdrowiona? z obsesyjnego mycia rąk. Adepci przypisują fotografii duchowego przywódcy nadprzyrodzone właściwości. Posługują się nią w sposób nasuwający skojarzenia z czynnościami magicznymi. Pewna kobieta umieściła pod zdjęciem list z prośbą o pomoc w znalezieniu pracy dla swego syna . Inna wyznawczyni stawiała je przy porażonym mszycą oleandrze . Fotografia Gröninga odgrywać ma ważną rolę w procesie przepływu ?Bożej siły?. Relacje o ?pomocach? uczą, że zdjęcie należy przykładać do uszkodzonych części ciała. Z łazienki wziąłem kawałek papieru toaletowego i położyłem na powiece, wraz z małym zdjęciem Bruno Gröninga ? opowiada trzydziestodziewięcioletni mieszkaniec Szwajcarii . Podobne zabiegi są stosowane wobec zwierząt ? jedna z kobiet wkładała fotografię pod sparaliżowaną łapkę swojego kota . Koło Przyjaciół nie podaje do publicznej wiadomości faktu, że praktykuje się w nim ?leczenie? zdjęciem. Na oficjalnej stronie grupy nie ma żadnych informacji na ten temat.
Przynależność do Koła Przyjaciół
Drodzy Przyjaciele, w Kole Przyjaciół dane jest mi wykonywać wspaniałe zadanie, które daje mi całkowite spełnienie.
Od nas zależy, jak nasze dzieci i wnukowie będą mówić o dzisiejszych czasach. My jesteśmy tymi, którzy teraz piszą historię ? poucza Dieter Häusler w tekście otwierającym ?List szkoleniowy?. Członkowie Koła Przyjaciół mają czuć się wybrańcami powołanymi do realizowania Bożego planu. Urzeczywistniając hasło ?Uzdrowienie powinno dokonać się na całym świecie? , prowadzą ludzkość ku zbawieniu. Przyszłość świata uzależniona jest od ich zaangażowania w sprawy Koła Przyjaciół, dlatego też muszą kierować w stronę grupy wszystkie swe dążenia. Do aktywnej działalności na rzecz wspólnoty wzywał sam Bruno Gröning . Szerzenie nauki ?cudownego uzdrowiciela? ma być dla adeptów ważniejsze niż ich prywatne cele życiowe. Wyznawcom wpaja się przekonanie, że dzięki rzetelnemu wypełnianiu powierzonych zadań uczą się właściwego stosunku do życia, wzrastają duchowo i stają się lepszymi ludźmi. Nie mogą oczekiwać pieniężnej zapłaty, powinni natomiast wierzyć, że zostaną nagrodzeni przez samego Boga. Pracę na rzecz organizacji mają traktować jako formę okazywania wdzięczności duchowemu przywódcy. Przecież od początku nie mogłam pozbyć się tego uczucia, że jeżeli otrzymujemy od naszego przyjaciela Bruno Gröninga coś o wiele większego i wspanialszego niż tylko spełnienie naszych codziennych próśb i życzeń, to czy nie powinniśmy podczas wypełniania przyjętych obowiązków dać z siebie wszystko? ? pisze jedna z tłumaczek. Aktywne uczestnictwo w grupie jest elementem indoktrynacji: sprzyja przyjmowaniu obowiązujących w organizacji kryteriów rzeczywistości .
?Listy szkoleniowe? ukazują wyznawców Gröninga jako ludzi bezgranicznie szczęśliwych. Wielokrotnie wspomina się tam o międzynarodowym charakterze Koła Przyjaciół. Jest ono przedstawiane jako wielka, pełna miłości rodzina, w której religia ani narodowość nie mają znaczenia. Publikacje adresowane do członków organizacji uczą, że przynależność do grupy daje ogromne możliwości. Gdzie jeszcze mamy szansę tak rozszerzyć swoje horyzonty, jak tu, w Kole Przyjaciół, poprzez osobisty kontakt z wieloma całkowicie różnymi ludźmi na bazie miłości i nauki Bruno Gröninga? ? pyta jedna z wyznawczyń. Jak pokazuje utwór pochodzący z ?Kompaktu szkoleniowego? , adeptom wpaja się przekonanie, że możliwość uczestniczenia we wspólnocie to wielki przywilej:
O człowieku w Kole Przyjaciół, czy wiesz, gdzie ty jesteś? I jakąż naprawdę wielką łaską twój pobyt tutaj jest?
Do Koła Przyjaciół trafiają najczęściej osoby dotknięte poważnymi trudnościami. Problemy, zwłaszcza natury zdrowotnej, zwiększają często tendencję do myślenia magicznego, dlatego też nieszczęśliwi ludzie bez oporów przyjmują irracjonalny światopogląd grupy. Niektórzy z werbowanych korzystali wcześniej z niekonwencjonalnych metod leczenia. Pewien mężczyzna został zachęcony do obejrzenia strony Koła Przyjaciół przez naturoterapeutkę, która wykryła u niego ?blokady energetyczne? . Jedna z kobiet przed wstąpieniem do wspólnoty prowadziła centrum medytacyjne i zajmowała się spirytyzmem . Inna członkini grupy pisze: Czytałam wiele ezoterycznych książek, zajmowałam się wieloma ezoterycznymi i duchowymi kierunkami . Podobne zainteresowania ułatwiają przyswajanie doktryny opartej na wierze w bezosobowego Boga, pojmowanego jako kosmiczna energia.
Opisy pierwszego kontaktu z Kołem Przyjaciół są utrzymane w emocjonalnym tonie. Relacje o uzdrowieniach pokazują, że udział w spotkaniach wprowadzających do nauki Gröninga dostarcza silnych wzruszeń. Wprowadzenie było zachwycająco piękne. Słuchając muzyki, która była tam odtwarzana, miałam wrażenie, że się unoszę. Odczuwałam wiele miłości, wielką ulgę i łzy uwalniały coś w mojej duszy ? opowiada kobieta ?uzdrowiona? z zapalenia jelita grubego. W podobny sposób opisywane są doznania towarzyszące oglądaniu ?Fenomenu Bruno Gröninga ? śladami cudownego uzdrowiciela?, filmu produkcji Grete Häusler GmbH. Kobieta cierpiąca na depresję w czasie projekcji nie mogła powstrzymać łez. Kiedy na ekranie pojawił się Gröning, uznała, że został on zesłany przez Boga, by pomóc jej i innym ludziom. Był to dla niej przełomowy moment. Poczuła, że przebywa w odpowiednim miejscu i odnalazła to, czego szukała przez całe życie. Zapragnęła związać się z grupą, by pracować dla Boga, który, jak sądziła, wysłuchał jej próśb i ukazał Swą absolutną miłość .
W tekstach adresowanych do członków Koła Przyjaciół wstąpienie do wspólnoty utożsamiane jest z nawróceniem. Grupa werbuje osoby otwarte na treści duchowe, oferując natychmiastowe zaspokojenie potrzeby transcendencji. Z relacji o uzdrowieniach wynika, że do Boga można dotrzeć już podczas pierwszego Einstellen. Intensywne doznania emocjonalne, wywoływane panującą na spotkaniach atmosferą, są tam przedstawiane jako przeżycia mistyczne. Kobieta ?uzdrowiona? z fibromialgii opowiada: Podczas wykładu informacyjnego czułam Heilstrom w całym ciele i przepływało przez mnie nieopisane uczucie ciepła i miłości. To uczucie było dla mnie dowodem, że znalazłam to, czego od dawna szukałam: połączenie z Bogiem .
Duchowość Koła Przyjaciół koncentruje się wokół Gröninga. W jednym z ?Listów szkoleniowych? znajdują się zdania: Po jakimś czasie znalazłam tekst, który nakazywał wybaczać, nie tylko siedem, ale siedemdziesiąt siedem razy. Nareszcie dotarła do mojego serca nauka Bruno Gröninga . Nie podano tam informacji, że przytoczone słowa pochodzą z Nowego Testamentu . Biblia jest w Kole Przyjaciół zaledwie kontekstem dla prawdy głoszonej przez ?cudownego doktora?, ma wartość wówczas, gdy pomaga w przyswajaniu doktryny.
Publikacje przeznaczone na wewnętrzny użytek grupy sakralizują każdy aspekt jej działalności. Informują o uzdrowieniach zachodzących podczas wykładów, wędrówek górskich, odtwarzania płyt, projekcji ?Fenomenu Bruno Gröninga?, a nawet konferencji internetowych. Tak to otrzymałem uzdrowienie siedząc przed komputerem i jestem bardzo wdzięczny Bogu i Bruno Gröningowi oraz przyjaciołom, którzy tę transmisję przygotowali ?mówi 33-letni mieszkaniec Singapuru. Wiara, że w Kole Przyjaciół stale obecny jest Bóg, prowadzi do przekonania, że nic nie usprawiedliwia krytykowania organizacji ani jej doktryny.
Język Koła Przyjaciół
Czasami ja i przyjaciel, z którym siedziałam przy stole, znaliśmy tylko trzy albo cztery wspólne słowa, z których dwa ? to słowa: Bruno Gröning!
Przekazując swą naukę, Gröning używał prostych, obrazowych porównań. Często posługiwał się słownictwem zaczerpniętym ze świata techniki. Przesyłaną przez siebie siłę nazywał ?prądem uzdrawiającym? . Groening wzywał słuchaczy do tego, aby wyobrażali sobie ręce i nogi jako przewodniki prądu. W technicznym porównaniu dotknięcie dwóch nieizolowanych przewodów prowadzi do zwarcia. Podobna sytuacja ma miejsce w ciele. Skrzyżowanie rąk lub nóg doprowadza do zablokowania energii i przez to te subtelne energie nie mogą płynąć. W ten sposób człowiek jakoby odłącza się od uzdrawiającej siły ? pisze Matthias Kamp . ?Cudowny doktor? nazywał siebie transformatorem. Twierdził, że przetwarza kosmiczną energię w taki sposób, by każdemu zapewnić jej odpowiednią ilość . Według Gröninga ludzki organizm działa podobnie jak radioodbiornik: człowiek musi ?nastawić się? na odbiór wysyłanych przez Boga fal, by prawidłowo funkcjonować . Duchowy przywódca Koła Przyjaciół uczył, że ludzie, podobnie jak baterie, muszą być stale naładowani energią . Wyjaśniając działanie Heilstromu, porównywał Boga do elektrowni, zaś człowieka do żarówki .
W publikacjach Koła Przyjaciół dość często mówi się o Bogu Ojcu. Równocześnie relacja między Bogiem a człowiekiem jest w grupie zredukowana do ?połączenia?. W przeciwieństwie do modlitwy, ?połączenie? nie wiąże się z dialogiem. Tym samym terminem określa się stosunki panujące między członkami organizacji. W sprawozdaniu ze zjazdu w Sydney znajduje się zdanie: Połączenie pomiędzy przyjaciółmi tego dużego kraju zostało również wzmocnione . W innym tekstach jest mowa o ?połączeniu? z nauką Gröninga i jego zdjęciem , ?połączeniu? z naturą oraz o tym, że pani Marker jest bardzo połączona z Japonią . Używanie jednego słowa w odniesieniu do skrajnie różnych sytuacji prowadzi do postrzegania świata w uproszczony sposób. Człowiek, który stale posługuje się żargonem kultowym, przenosi nabyte w grupie schematy myślowe na każdą sferę życia.
Każde uzdrowienie jest darem, a tym samym bożą łaską ? informuje Koło Przyjaciół na swojej oficjalnej stronie internetowej. Język organizacji obfituje w słownictwo religijne. Buduje to wokół niej atmosferę sakralności. W kontekście nauki ?cudownego doktora? terminologia religijna traci pierwotne znaczenie. Przykładowo, ?zbawienie? jest w żargonie grupy synonimem uzdrowienia .
W publikacjach Koła Przyjaciół można natknąć się na parafrazy cytatów biblijnych. Dieter Häusler przypomina w przedmowie do ?Listu szkoleniowego?, iż Gröning mówił, by kochać bliźniego bardziej niż siebie samego . Adepci mają akceptować fakt, że ich duchowy przywódca wnosił poprawki do słów Pisma Świętego. Obrazuje to wymiar kultu otaczającego osobę ?cudownego uzdrowiciela?.
Język Koła Przyjaciół jest odbiciem obowiązującego w grupie sposobu myślenia. Autorzy tekstów przeznaczonych na wewnętrzny użytek organizacji często mówią o ?podarunkach?, utwierdzając wyznawców w przekonaniu, że za pośrednictwem Gröninga człowiek może otrzymać wszystko, czego zapragnie. (Ten tydzień był prezentem, jakiego każdy inny urlop nie jest w stanie przynieść. ) W ?Listach szkoleniowych? oraz publikacji ?Bruno Gröning pomaga cierpiącej ludzkości? rzadko pojawia się słowo ?choroba?. Zastępuje je ?obciążenie?, sugerujące, że Bruno może zdjąć z człowieka daną dolegliwość. (Tu zagadnęłam pewnego młodego masażystę i po chwili spostrzegłam, iż miał on obciążenie oczu. ) ?Pomoc? oznacza w żargonie kultowym pobieranie ?Bożej siły? w czyjejś intencji, popularyzowanie nauki Gröninga lub werbowanie do grupy kolejnych osób, ?przyjaciel? to członek Koła Przyjaciół lub jego duchowy przywódca. ?Współczucie? jest w organizacji rozumiane jako odwracanie uwagi danego człowieka od jego problemów, za ?litość? uważa się tam natomiast uczuciową solidarność z cierpiącymi ludźmi .
Manipulacje językowe w Kole Przyjaciół polegają najczęściej na nadawaniu nowego znaczenia powszechnie używanym słowom. Jak pisze Marta Romańczuk-Grącka, podobne zabiegi mogą kształtować nawet nową hierarchię wartości, przede wszystkim jednak zamykają adepta w wąsko zakreślonym systemie znaczeń, w którym myślenie staje się mechaniczne . Największy wpływ na sposób myślenia wyznawców wywiera nazywanie nauki Gröninga ?prawdą?. Doktryna Koła Przyjaciół staje się dla nich jedynym sposobem interpretowania rzeczywistości.
Życie psychiczne w Kole Przyjaciół
W Kole Przyjaciół pojęłam duchowo i ciągle na nowo tego doświadczam, że każdą naszą myślą tworzymy rzeczywistość: co formujemy w myślach, formuje się również w materii.
Bruno Gröning twierdził, że człowiek nie jest w stanie tworzyć myśli ? jego rola sprowadza się do ich odbierania. Według uzdrowiciela myśli pochodzą z dwóch źródeł: przesyła je Bóg lub szatan. Członkowie Koła Przyjaciół za nadawcę myśli uznają również swego duchowego przywódcę. Otrzymałam myśl od Bruna Gröninga, aby uczestniczyć w zjazdach w Niemczech i tam prosić o tłumaczy ? pisze Margarethe Mast.
W publikacjach grupy wiele miejsca poświęca się sprawom życia psychicznego. Czytelnicy są nawoływani do tego, by poddawać myśli nieustannej kontroli, rozpoznawać ich źródło i natychmiast wypierać te, które pochodząc od szatana. Wystrzegajcie się Państwo każdej złej myśli! To jest ta kropelka trucizny w duszy ? poucza Birgit Häusler. Za szczególnie niebezpieczne uchodzą w Kole Przyjaciół myśli wypowiadane na głos: słowom przypisuje się tam wielką moc. Tak, raz wyrzucić to z serca, nie myśleć od nowa i nie wymawiać tego, co nas dręczyło ? radzi Mathhias Kamp.
Gröning twierdził, że negatywne myśli i uczucia są przeszkodą na drodze do uzdrowienia. Zalecał, by tłumić nie tylko nienawiść, zazdrość i gniew, lecz również zwątpienie, niepokój i smutek . Członkom grupy wpaja się, że zawężanie skali myśli i uczuć chroni ich przed szatanem. Według doktryny Koła Przyjaciół radość jest niezbędna do ?połączenia? z Bogiem. Wypływa stąd nakaz bycia szczęśliwym: nie wolno wpadać w przygnębienie nawet w najbardziej przykrej sytuacji. Jeśli sytuacja danego człowieka nie zmienia się na lepsze, powinien ?rozpoznać?, że Gröning udzieli mu pomocy w odpowiednim czasie.
W ?Rewolucji w medycynie? przeczytać można: (?) każda myśl o czymś złym, czy to się zdarzyło we własnym życiu, czy też w życiu innych, działa osłabiająco i niszcząco na usposobienie, na uczucia . Miłość, o której wielokrotnie mówi się w ?Listach szkoleniowych?, nie oznacza otwarcia się na cudze cierpienie. Według panujących w Kole Przyjaciół przekonań współczucie powoduje zerwanie więzi z Bogiem i obniżenie poziomu życiodajnej energii. Okazywanie miłości sprowadza się w grupie do przesyłania dobrych myśli i ?nastawiania się? w czyjejś intencji.
Doktryna organizacji każe unikać ludzi o ?złych? nawykach myślowych, co prowadzi do rozbijania rodzinnych więzi. Pewna 89-latka cierpiała z powodu samotności, dlatego też zamieszkała razem z siostrą. Wkrótce wyprowadziła się jednak do domu opieki. Myśli mojej siostry krążyły ciągle wokół ?jej? chorób, co jest zupełnym przeciwieństwem tego, co nam Bruno Gröning radził czynić ? wyjaśnia staruszka.
Myśli uchodzą w Kole Przyjaciół za siły sprawcze, duchowe potęgi kształtujące rzeczywistość. Grete Häusler napisała: Pozytywna myśl może spowodować rzeczy, których nie można wytłumaczyć racjonalnie . ?Zła? myśl owocować ma natomiast nieszczęśliwymi wypadkami. W jednym z ?Listów szkoleniowych? znajduje się relacja mężczyzny, który zranił się w powiekę w chwilę po tym, jak zadrwił w wyobraźni ze staruszka . Pewna ?przyjaciółka? pisze, że w czasie wycieczki upadła, rozdarła spodnie i skaleczyła kolano, ponieważ dopuściła zło do swojego wnętrza . Adeptom wmawia się, iż stracą Bożą łaskę i sprowadzą na siebie karę, jeśli tylko odstąpią od obowiązujących w organizacji reguł życia psychicznego.
Hamowanie myśli jest w grupie uznawane za właściwy sposób reagowania na niekomfortowe sytuacje. Kilka ulic od mojego mieszkania pojawiła się myśl o kluczach. Sprawdziłam we wszystkich kieszeniach. I faktycznie ? nie było ich. Natychmiast pomyślałam: ?Tego nie przyjmuję!?. (?) Potem wyruszyłam po prostu intuicyjnie i starałam się możliwie wyłączyć rozum, a przede wszystkim odrzucić myśl: ?Nie znajdziesz ich? ? opowiada pewna mieszkanka Niemiec. W Kole Przyjaciół panuje przekonanie, że zdanie ?Tego nie przyjmuję!? odwraca bieg zdarzeń. Słowa te pełnią dla wyznawców funkcję zaklęcia ochronnego.
Gröning twierdził, że tego, co głosi, nie sposób pojąć rozumem. Jak można przeczytać na internetowej stronie organizacji, jego nauka wywodziła się z intuicyjnego wyczucia praw duchowych . Koło Przyjaciół odrzuca racjonalną wizję świata. Nasz rozum wierzy, że widzi, ale jednak nie widzi, co jest prawdziwe ? przekonuje Dieter Häusler. W innym tekście pisze o ?przeładowaniu niepotrzebną wiedzą? . W doktrynie grupy obecna jest niechęć wobec cywilizacji , połączona z gloryfikacją natury. Obcowanie z przyrodą to dla adeptów element życia duchowego. ?Cudowny doktor? nauczał, że natura jest Bogiem, mówił też o wyższości zwierzęcia nad człowiekiem. W jednym z ?Listów szkoleniowych? znajduje się tekst zachęcający do naśladowania zwierząt. Powołując się na telewizyjny reportaż, Thomas Eich przekonuje, że instynkt zwierząt działa o wiele bardziej efektywnie niż cały nasz intelekt i cała nasza wiedza rozumowa .
W Kole Przyjaciół panuje pogląd, iż logiczne myślenie zagraża ludzkiej wolności i oddala od Boga. Wyznawców zachęca się do myślenia magicznego, czyli łączenia zachodzących w ich życiu wydarzeń nieracjonalnymi związkami . Świadomie spojrzałam na zegarek, ponieważ wiem, że często właśnie w tym momencie, kiedy się prosi, może się coś wydarzyć ? pisze autorka tekstu ?Ochrona dla zbiegłej suczki Rosy?. W światopoglądzie grupy nie ma miejsca na przypadek czy zbieg okoliczności. Najdrobniejszym zdarzeniom przypisuje się tam duchowe podłoże. Adepci wierzą, że są nieustannie wystawieni na działanie sił nadprzyrodzonych. Tłumaczą ich działaniem sytuacje, które bez trudu można wyjaśnić w racjonalny sposób. Kiedy wnuk pewnej kobiety zaczął dostawać lepsze oceny, uznano to za efekt przeprowadzenia Einstellen podczas spotkania wspólnoty . Doktryna organizacji zaciera granicę między światem rzeczywistym a paranormalnym.
Członkowie Koła Przyjaciół są doprowadzani do stanu bliskiego urojeniom. Sądzą, że stale otrzymują przekazy z duchowego świata. Postrzegają rzeczywistość przez pryzmat znaków odnoszących się do ich życia. Do obowiązków adepta należy ?rozpoznanie?, jaka nauka płynie z danego zdarzenia. Pewna wyznawczyni pisze, iż syn jej przyjaciółki w wulgarny sposób wyraził się na temat łączącej je relacji. Kiedy w e-mailu wysłanym przez znajomą natknęła się na słowo, którego użył, wpadła w przerażenie. W tym samym momencie usłyszała huk: w okno uderzył ptak. Kobieta komentuje to w następujący sposób: Nie chciałabym przesadzać, ale nie wierzę, że ta szokująca wiadomość, którą przeczytałam, i ten huk od uderzenia ptaka o szybę to zbieg okoliczności. To przeżycie pozwoliło mi coś rozpoznać ? nie powinnam była przyjąć do serca tych złych słów .
Regularne pobieranie ?Bożej siły? jest dla ?przyjaciół? Gröninga najważniejszym przykazaniem. Wierzą, że poprzez ?nastawianie się? kształtują rzeczywistość według własnej woli . Kiedy zachmurzenie utrudniało realizację ?dokumentu? o ?uzdrowieniach?, członkowie ekipy filmowej przeprowadzili Einstellen, prosząc o poprawę pogody . Kultywowane w grupie praktyki są związane z celami materialnymi. Kobieta pragnąca posiadać własny dom oddała swe życzenie Gröningowi, po czym zaczęła sobie wyobrażać, jak będzie wyglądać budynek, który kupi. Adepci żyją w przekonaniu, że ?cudowny doktor? zmieni każdą sytuację na lepsze bez ich aktywnego udziału. Odbiera im to motywację do analizowania i rozwiązywania problemów. Wystarczy tylko otworzyć ręce i poprosić z całego serca, a otrzymamy wszystko w podarunku ? pisze pewna mieszkanka Chorwacji, zachęcając do bierności.
Teksty przeznaczone na wewnętrzny użytek organizacji uczą, iż człowiek zaniedbujący pobieranie uzdrowicielskiej energii i odrzucający pomoc Gröninga staje się całkowicie bezradny. W jednym z ?Listów szkoleniowych? przeczytać można o kobiecie, która bez przeprowadzenia Einstellen nie była w stanie zarezerwować lotu powrotnego dla męża. To wydarzenie nauczyło ją, że nie powinna ufać własnym zdolnościom . W tej samej publikacji znajduje się zdanie: Niektórzy przyjaciele wyćwiczyli już w sobie dobre przyzwyczajenie praktykowania Einstellen przed każdym zadaniem i każdą decyzją, a nie tylko wtedy, gdy już nie dają sobie rady .
Koło Przyjaciół propaguje sposób myślenia charakterystyczny dla okresu poprzedzającego pokwitanie: dzieciom zdarza się wierzyć, że poprzez swoje myśli i życzenia mogą wpływać na zdarzenia w otaczającym świecie, nie podejmując żadnych działań . Członków grupy zachęca się do naśladowania dzieci. Mają zapomnieć o swoim życiowym doświadczeniu i wyzbyć się wszelkiego sceptycyzmu. W tekście ?Nie umiem powiedzieć, co to było? cytowane są słowa pięcioletniego chłopca: Ty nie potrzebujesz żadnej pomocy. Mamy przecież Bruno. Możemy przecież wykonać Einstellen, a On wie wszystko .
U wyznawców Gröninga dochodzi do ograniczenia zdolności wnioskowania przyczynowo-skutkowego. Każde pomyślne zdarzenia interpretują jako zasługę ?kochanego przyjaciela?, co zobowiązuje ich do składania mu nieustannych podziękowań. Nie wolno im natomiast obwiniać go o przykre sytuacje. Sami sprowadzają na siebie nieszczęścia, ignorując zalecenia duchowego przywódcy i otwierając się na ?złe? myśli. Według doktryny Koła Przyjaciół wina zawsze leży po stronie jednostki. Występowanie z pretensjami wobec organizacji jest zatem bezcelowe.
Nie byłam wolna i nie byłam w stanie decydować samodzielnie, dałam się przyciągać i manipulować, zamiast kierować życiem według własnej woli ? pisze nauczycielka ?uzdrowiona? z nałogu oglądania telewizji. W zakończeniu tekstu stwierdza, iż kroczenie duchową drogą jest wolnością . W rzeczywistości Koło Przyjaciół odbiera człowiekowi wewnętrzną autonomię. Myśli adeptów nie powinny zbaczać z wyznaczonych przez grupę torów, co wyklucza refleksyjne podejście do nauki Gröninga. Pewna wyznawczyni ostrzega, iż przemyślenia wiążą się z duchowym zagrożeniem: Niejeden stawiał sobie również pytanie, dlaczego jeszcze nie zostały spełnione jego wszystkie życzenia. (?) Drodzy przyjaciele, te pytania nie pochodzą od Boga . W tym samym tekście przeczytać można: Złe myśli, wątpliwości i niezadowolenie chciałyby nadal napływać, ale teraz reaguję natychmiastowo i dopiero wtedy popuszczam, gdy czuję, że tej myśli już nie ma . Wyciszanie myśli jest dla członków Koła Przyjaciół wewnętrznym przymusem.
Wyznawcy Gröninga zostają odcięci od zewnętrznych wpływów. Manipulują własnym myśleniem w taki sposób, by zamykać się na treści wykraczające poza wtłaczany im światopogląd. Wszystko, co nie mieści się w doktrynie grupy, nabiera dla nich wrogiego charakteru.
Zdrowie i choroba w światopoglądzie Koła Przyjaciół
Drodzy przyjaciele, dobro jest zdrowiem, więc nie mogę pozwolić, by wzrastała we mnie myśl o chorobie.
Odrzucenie myśli o chorobach jest w Kole Przyjaciół uważane za warunek odzyskania zdrowia. ?Ludzie potrzebujący pomocy? mają oddać chorobę Gröningowi i zapomnieć o niej. O dolegliwościach wolno im mówić dopiero wówczas, gdy już one ustąpią. Publikacje przysyłane adeptom zachęcają do ignorowania niepokojących objawów. W nocy miałam w sobie dziwny spokój i pomyślałam, że jeśli nie będę zwracała uwagi na to kłucie, to na pewno zniknie. Nie rozmawiałam z nikim na temat tych ataków i miałam nadzieję, że nikt nie zauważy, jak ciągle drżę ? opowiada kobieta, która należy do organizacji od piętnastu lat. Według Gröninga ?zajmowanie się? chorobą blokuje napływ ?siły Bożej?. W grupie panuje pogląd, że osoby, które niepokoją się o swoje zdrowie, nie chcą się rozstać z dręczącymi je dolegliwościami. Ludzie ci nieświadomie pracują niestrudzenie nad tym, aby urzeczywistnić zło, którego się obawiają ? pisze Matthias Kamp.
Kierownik jednej z kameruńskich wspólnot sądzi, że jego adoptowany syn cieszył się dobrym zdrowiem, ponieważ nigdy nic złego nie uczynił ani nikogo nie skrzywdził . W doktrynie Koła Przyjaciół stan zdrowia to odbicie wewnętrznej postawy. Choroba jest złem, które się w nas zadomowiło i trzyma się nas mocno dlatego, że jest żywione naszymi złymi myślami, uczynkami, słowami ? tłumaczy Dieter Häusler. Bruno pomaga wyłącznie tym, którzy świadomie kierują się w stronę dobra. Grupa obarcza chorych poczuciem winy .
Nie ma chorób nieuleczalnych, Bóg jest największym lekarzem! ? głosi hasło na ulotce reklamującej ?Fenomen Bruno Gröninga?. ?Cudowny doktor? był zdania, iż wiara w nieuleczalne choroby wyklucza wiarę w Boga. Przywiązywanie wagi do słów lekarzy postrzega się w Kole Przyjaciół jako przeszkodę na drodze do uzdrowienia. Zaprzeczanie faktom uchodzi tam natomiast za sposób na uchronienie się przed chorobą. Kiedy u jednej z wyznawczyń rozpoznano reumatyzm tkanek miękkich, ?nie przyjęła do siebie? tej diagnozy . W podobny sposób członkowie grupy reagują na wiadomość o chorobach swych bliskich. Dowiedziawszy się o wypadku 88-letniej matki, pewna Polka ?nie przyjęła? złamania ani gipsu .
Dolegliwości, które występują u osób stosujących się do nauki Gröninga, są w Kole Przyjaciół nazywane ?regulacjami?. Według uzdrowiciela Regelungen powstają na skutek reagowania organizmu na Bożą siłę, są procesem oczyszczającym, dzięki któremu choroba zostaje wyparta z ciała. (Tekst pod tytułem ?Porządek? pokazuje, że pojęcie ?regulacji? obejmuje także inne sfery życia: Wtedy powiedziałem: ?Bruno, musisz mnie nauczyć, jak się rankiem wstaje z łóżka! Proszę, pomóż mi, proszę!? Potem nastąpiło kilka Regelungen, opuściłem niektóre lekcje na przestrzeni kilku kolejnych dni .)
Zdaniem Gröninga ?regulacje? nie niosą niebezpieczeństwa i nie mogą być utożsamiane z objawami choroby . Mimo że bóle były silne i długotrwałe, cieszyłam się z nich, ponieważ mocno wierzyłam i byłam przekonana, że nastąpi uzdrowienie ? opowiada Białorusinka ?uwolniona? od osteoporozy. Kobieta cierpiąca na żylaki podziękowała Gröningowi, gdy zaczęła odczuwać silne bóle w nodze . Ból nie jest w grupie traktowany jako sygnał ostrzegawczy, lecz jako zapowiedź powrotu do zdrowia.
Publikacje kierowane do członków grupy pokazują, iż wiara w ?regulacje? prowadzi do absurdalnych zachowań. Bóle głowy trwały jednak dalej, z nieprzerwaną mocą. Było mi bardzo niedobrze. Pomimo to zmusiłam się, by wstać i przygotować do pracy. Wtedy zaczęła się walka myśli: ?Musisz natychmiast wziąć tabletkę, nie ? najlepiej od razu dwie. Tu nic poza tym nie pomoże?. (?) Jednak pozostałam zwycięzcą i wierzyłam mocno w Regelungen ? relacjonuje kobieta, która zajmuje się koordynacją niemieckojęzycznych materiałów szkoleniowych. Pewien mieszkaniec Ghany uznał za zjawisko pozytywne ból spowodowany zwichnięciem ręki .
Według Gröninga długość ?regulacji? zależy od tego, jak ciężka jest dana choroba . Dieter Häusler pisze, iż Regelungen należy wytrzymać nawet wówczas, gdyby miały trwać osiem lat . Każdy człowiek osobiście odpowiada za przebieg swych ?regulacji?, dlatego też w czasie ich trwania musi poddawać myśli szczególnej kontroli. Jest to jeden z najważniejszych punktów nauki ?cudownego doktora? . Podczas ?bólów regulacyjnych? nie można dopuścić do tego, by napływ Bożej siły został przerwany. Oznacza to konieczność unikania osób, które mogą zasiać w duszy zwątpienie. Chory ma stale przebywać pośród członków Koła Przyjaciół, a zatem w otoczeniu, gdzie będzie zachęcany do lekceważenia swojego złego samopoczucia.
W grupie panuje przekonanie, że konwencjonalne metody leczenia mogą zakłócić ?proces oczyszczający?. Ludzie oczekujący uzdrowienia powinni z nich zrezygnować na rzecz Einstellen i praktyk związanych z fotografią ?cudownego doktora?, takich jak przykładanie jej do ciała czy umieszczanie pod poduszką. Matka pewnego czterolatka z podziwem pisze o tym, że jej synek trzymał przy uchu zdjęcie Gröninga, odmawiając wypicia syropu przeciwbólowego . Jeśli adepci przyjmują lekarstwa, nie robią tego z wewnętrznego przekonania, lecz pod naciskiem. Lekarz podał mi lek na poprawę perystaltyki jelit. Zalecił zażywanie tabletek Stoperan, ale wzięłam je tylko raz, przy lekarzu, i więcej nie zażywałam, bo byłam przekonana, że mam Regelungen ? opowiada Polka ?uzdrowiona? z lewostronnej utraty słuchu. W innej relacji znajdują się słowa: Moja wiara była wystawiona na próbę. Nie wzięłam żadnych lekarstw . Odstawienie środków farmakologicznych uchodzi w grupie za dowód wewnętrznej siły. Wyznawcy drą recepty, wyrzucają leki lub ?zapominają? o ich przyjmowaniu, bez konsultacji z lekarzem zmniejszają dawki przepisanych specyfików. Kiedy ?ból regulacyjny? staje się nie do zniesienia, proszą duchowego przywódcę, by pomógł im go wytrzymać.
?Wprowadzeniu do nauki Bruno Gröninga? informuje, że w Kole Przyjaciół nie odradza się przyjmowania leków i wizyt lekarskich, lecz zaleca się je stosować . Jest to kłamstwo, forma asekuracji. W rzeczywistości organizacja wpaja wrogość wobec konwencjonalnych metod leczenia. Dzisiejsza medycyna, ta zgubna w skutkach integracja przemysłu farmaceutycznego, państwowych instytucji, ale także i Kościoła, musi wziąć na siebie odpowiedzialność za niezliczone cierpienia naszych czasów ? przekonuje Matthias Kamp. Grupa zarzuca lekarzom ignorowanie potrzeb psychicznych i duchowych pacjentów, oskarża ich też o odbieranie chorym nadziei na powrót do zdrowia. Według Koła Przyjaciół medycyna oparta na badaniach naukowych nie usuwa przyczyn choroby, może co najwyżej złagodzić jej skutki.
Teksty kierowane do członków Koła Przyjaciół często ukazują bezradność lekarzy: nie przepisują oni chorym odpowiednich lekarstw, nie kierują ich na leczenie, nie potrafią postawić jednoznacznej diagnozy, są nieczuli i złośliwi. Równocześnie grupa wykorzystuje autorytet ludzi związanych ze światem medycyny. Od 1992 roku w Kole Przyjaciół działa Medyczno-Naukowa Grupa Fachowa (MWF), skupiająca przedstawicieli różnych zawodów medycznych. Nazwa organizacji wprowadza w błąd. Należą do niej również wykonawcy zawodów, które nie cieszą się poważaniem w środowisku naukowym, na przykład homeopaci. Od 1993 roku Koło Przyjaciół wydaje ?Drogę do zdrowia? ? publikację adresowaną zarówno do lekarzy, jak i osób zajmujących się medycyną alternatywną . Światopogląd MWF łączy założenia naukowe z ezoterycznymi, o czym świadczy cytowana w niniejszej pracy książka Mathhiasa Kampa.
Według oficjalnych informacji MWF bada relacje o ?pomocach? i ?uzdrowieniach? zawdzięczanych nauce Gröninga, aby dać obiektywny obraz przedstawianych w nich przypadków, kontroluje relacje pod względem treści i jeśli jest to możliwe, zbiera dokumentację wraz z komentarzami lekarskimi na podstawie orzeczeń niezależnych lekarzy . Prawdziwy cel MWF to propagowanie doktryny Koła Przyjaciół.
Pokazują to ?Komentarze lekarskie?, w których słownictwo medyczne przeplata się z żargonem kultowym. Ostatnie wziernikowanie jelita w październiku 2008 roku wykazało jeszcze nikłe oznaki zapalenia jelita, ale obecnie pani Hartl od ponad trzech lat bez stosowania terapii jest wolna od obciążeń ? pisze Matthias Kamp . Inny lekarz nazywa ?przyjaciółką? kobietę, na temat której się wypowiada . Język ?Komentarzy lekarskich? dowodzi tego, iż całkowicie mieszczą się one w ideologii Koła Przyjaciół. Wbrew temu, co można przeczytać na oficjalnej stronie Koła Przyjaciół, wypowiedzi związanych z nim lekarzy są dalekie od obiektywizmu. To wspaniałe uzdrowienie wywarło na mnie duże wrażenie ? pisze lekarka komentująca ?Uzdrowienie w wyniku obejrzenia filmu dokumentalnego?, zaś internista, który wypowiada się na temat ?leczenia? 88-latki wkładaniem zdjęcia pod gips, stwierdza: Piękna pomoc! . ?Komentarze lekarskie? stanowią po prostu przedłużenie relacji o uzdrowieniach, o czym świadczą zdania takie jak: Przyjmowanie Heilstromu według nauki Bruno Gröninga uważam za jedyną przyczynę powrotu do zdrowia, jaką można brać pod uwagę .
Autorzy ?Komentarzy lekarskich? kierują się myśleniem magicznym. Za dowód działania ?Bożej siły? uznają związek czasowy pomiędzy wprowadzeniem danej osoby do nauki Gröninga a poprawą jej samopoczucia. Omawiane przez siebie przypadki podnoszą do rangi cudu. Nie biorą pod uwagę efektu sugestii ani faktu, że cechą niektórych chorób jest cykliczność. Nie dysponują też dokumentacją pozwalającą na formułowanie jednoznacznych wniosków. W tekście komentującym relację o ?uzdrowieniu? z zawrotów głowy napisano: Z badań lekarskich wynika, że powodem mogła być miażdżyca tętnic w mózgu, zakłócająca krążenie również w narządzie równowagi w uchu. Można to tylko przypuszczać, ponieważ brakuje wyników niezbędnych badań .
Niektóre ?Komentarze lekarskie? składają się z zaledwie jednego lub dwóch zdań. Inne po prostu streszczają teksty o uzdrowieniach. Pewien lekarz rozpoczyna swą wypowiedź od słów: Według tej relacji, pan Fried cierpiał przez 39 lat na przewlekłe bóle i w tym czasie przyjmował silne środki znieczulające . Wielu ?uzdrowionych? nigdy nie poddawało się badaniom. Dla autorów ?Komentarzy lekarskich? jedynym punktem odniesienia jest często sama relacja. Nie wiedzą zatem, czy to, o czym piszą, rzeczywiście miało miejsce.
Koło Przyjaciół Bruno Gröninga jako grupa destrukcyjna
Jaki piękny byłby świat, gdyby wszyscy znali naukę Bruno Gröninga!
Na oficjalnej stronie internetowej Koła Przyjaciół można przeczytać, że organizacja nie ingeruje w życie prywatne należących do niego osób i nie narzuca im, w jaki sposób mają odnosić się do swojego otoczenia . W rzeczywistości członkom grupy wpaja się światopogląd, który wyklucza ich ze środowiska, w którym dotychczas funkcjonowali. Doktryna Koła Przyjaciół zabrania opowiadania o zmartwieniach i angażowania się w cudze problemy. Prowadzi to do osłabienia relacji z bliskimi. Zastępuje ich Bruno, który stoi pełen miłości u naszego boku jako przyjaciel i pomocnik, aby ataki zła ustały w naszym życiu .
Wyznawcy Gröninga są zachęcani do tego, aby odciąć się od dotychczasowego życia. W jednym z ?Listów szkoleniowych? znajdują się następujące porady: Wszystko, co nie przychodzi od dobra, odrzućmy, łącznie z lekkomyślnymi pogaduszkami, starymi wspomnieniami, starymi przekonaniami i sądami, które na nasz temat wypowiadano . Warunkiem podążania za ?cudownym doktorem? jest wyzbycie się starych, ?błędnych? nawyków myślowych.
Członkowie Koła Przyjaciół żyją w przekonaniu, iż poza wspólnotą są nieustannie narażeni na utratę życiodajnej energii. Każdy musi być uważnym, by zło nie znalazło wejścia do serca i nie zabrało mu siły. (?) Dlatego tak ważne jest, by naprawdę każdy znalazł dla siebie czas na przeprowadzenie Einstellen. Przynajmniej dwa razy dziennie. Jednak z własnego doświadczenia mogę powiedzieć: najlepiej jest, gdy przeprowadzę Einstellen natychmiast, kiedy zauważę, że coś chce mi ukraść siłę!!! ? pisze pewna mieszkanka Holandii. Wierząc, iż pobieranie ?Bożego prądu? jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania, adepci uzależniają się od kultywowanych w grupie praktyk.
Koło Przyjaciół pragnie być postrzegane jako wspólnota zapewniająca swym członkom wsparcie i poczucie bezpieczeństwa. W rzeczywistości przynależność do organizacji wiąże się z odczuwaniem ciągłego zagrożenia. Grupa przedstawia świat zewnętrzny jako miejsce złe i wrogie, domenę szatana. My, Przyjaciele, jesteśmy świadomi tego, że ta druga strona nie chce, abyśmy dalej kręcili ten film dokumentalny o uzdrowieniach w Kole Przyjaciół. Ataki te są na porządku dziennym, a tylko poprzez nasze prośby i prośby innych Przyjaciół mamy Bożą ochronę ? pisze jeden z realizatorów filmu o ?uzdrowieniach?. Nabywaniu fobii towarzyszy ignorowanie realnego zagrożenia. Adepci są uczeni eliminowania myśli i uczuć sygnalizujących niebezpieczeństwo.
Do Koła Przyjaciół trafiają przede wszystkim ludzie zmagający się z poważnymi problemami. Uczestnictwo we wspólnocie pozwala im oderwać się od bolesnej rzeczywistości, lecz zarazem prowadzi do ich ubezwłasnowolnienia. Wyznawcy wierzą, że po opuszczeniu grupy powrócą do koszmaru dawnego życia, a bez opieki Gröninga popadną w niewolę szatana. Wpaja im się również przekonanie, że sam fakt przynależności do Koła Przyjaciół nie chroni przed nieszczęściami. Jeśli nie będą pracować dla organizacji z pełnym zaangażowaniem, ?podarunek uzdrowienia? zostanie im odebrany.
O tym, że Koło Przyjaciół jest grupą destrukcyjną, decydują przede wszystkim panujące w nim poglądy na temat ludzkiego zdrowia. Einstellen i praktyki związane z fotografią Gröninga nie pełnią funkcji wspomagającej, lecz zastępują konwencjonalne metody leczenia. W relacji ?Pomoc przy zwichnięciu przegubu ręki? przeczytać można: Dał mi Paracetamol i Amoxicillin oraz polecił mi, abym skontaktował się z lekarzem specjalistą w szpitalu, aby nastawić rękę. Nie wyraziłem zgody. Poszedłem do domu, zrobiłem okłady z lodu, a pod bandażem umieściłem zdjęcie Bruno Gröninga . Jaskrawym dowodem na to, że adeptów zachęca się do postępowania sprzecznego ze zdrowym rozsądkiem, jest tekst ?Bruno Gröning objaśnił?: Pewnego razu oparzyłam się wrzątkiem i od razu zawołałam: ?Nie przyjmuję tego?. Oparzenie chłodziłam zimną wodą, wykorzystując wiedzę, jaką zdobyłam w czasie szkolenia medycznego dla pielęgniarek, a następnie przyłożyłam zdjęcie Bruno Gröninga i przeprowadziłam Einstellen. (?) Otrzymałam myśl: ?Robisz coś niewłaściwie?. (?) Podczas spotkania wspólnoty jedna z przyjaciółek relacjonowała pomoc po oparzeniu poprzez przyłożenie zdjęcia Bruno Gröninga. Nagle stało się dla mnie jasne, gdzie popełniłam błąd. Przyjaciółka nie chłodziła oparzonego miejsca zimną wodą. A ja najpierw ufałam mojemu wykształceniu medycznemu pielęgniarki, a dopiero później wierzyłam w Bożą pomoc . Grupa lekceważy prawa rządzące światem. Radykalne i fanatyczne przestrzeganie doktryny Koła Przyjaciół może doprowadzić nawet do utraty życia.
Bruno Gröning głosił, że można uleczyć każdą chorobę, ale nie każdego człowieka. Oficjalna strona internetowa grupy informuje, że w Kole Przyjaciół nikomu nie obiecuje się uzdrowienia . W ten sposób organizacja zdejmuje z siebie odpowiedzialność za zdrowie i życie należących do niej ludzi.
W niniejszej pracy analizie poddane zostały materiały przeznaczone dla dorosłych. Koło Przyjaciół wydaje również publikacje adresowane do młodszych czytelników, takie jak ?Listy szkoleniowe? dla dzieci i młodzieży . W obrębie grupy działają wspólnoty dziecięce i młodzieżowe. Indoktrynacja jest w nich łączona z zajęciami takimi jak gra na instrumentach, taniec, śpiew i majsterkowanie. Tekst ?Zadania na wakacje? informuje, że nauka Gröninga może być przekazywana już trzylatkom . Związane z organizacją dzieci uczą się już od małego Einstellen, łączą się z Bogiem, uczą się naturalnie obchodzić z uczuciami, prawidłowo je interpretować . Kilkulatkom zaszczepia się myślenie magiczne oraz irracjonalne lęki. Koło Przyjaciół Bruno Gröninga wychowuje ludzi okaleczonych psychicznie, niezdolnych do odczuwania empatii, podejmowania samodzielnych decyzji i troszczenia się o siebie oraz swych bliskich.
Autor: Aleksandra Dominik
Bibliografia
?Bruno Gröning pomaga cierpiącej ludzkości. Wydanie specjalne 1/2010, Polnisch?
Grzywa A., Magiczna wizja świata, Warszawa 2010
Hassan S., Psychomanipulacja w sektach, przeł. E. Bladowska, M. Dynkowski, Łódź 1997
Häusler G., Wprowadzenie do nauki Bruno Gröninga, 2009
Kuncewicz D., Kontrowersyjne grupy religijne. Psychologiczne aspekty przynależności, Tychy 2005
?List szkoleniowy dla Koła Przyjaciół Bruno Gröninga. Zima/Jesień 4/2009, dorośli, Polnisch?
List szkoleniowy. Koło Przyjaciół Bruno Gröninga. Lato 3/2010, dorośli, Polnisch?
?List szkoleniowy. Koło Przyjaciół Bruno Gröninga. Zima/Jesień 4/2010, dorośli, Polnisch?
Pilar P. C. COp, Ezoteryzm a chrześcijaństwo, przeł. M. Mijalska, red. nauk. Aleksander Posacki SJ, Kraków 2002
Romańczuk-Grącka M., Kryminologiczne aspekty sekt destrukcyjnych, Olsztyn 2008
Źródła internetowe
Häusler G., Bruno Groening: Żyję po to, aby ludzkość mogła żyć dalej,
http://www.bruno-groening.org/polska/brunogroening/defaultbrunogroening.htm
Kamp M., Bruno Gröning. Rewolucja w medycynie. Rehabilitacja człowieka niedocenionego. Medyczna dokumentacja uzdrowień na drodze duchowej, http://www.bruno-groening.org/polska/mwf/buchauszug/defaultb-auszug.htm
http://www.bruno-groening.org/polska/default.htm http://www.bruno-groening.org/polska/kreis/defaultkreis.htm http://www.bruno-groening.org/polska/lehre/defaultlehre.htm
http://www.bruno-groening.org/polska/ueberblick/defaultueberblick.htm